Była 15:40
. Właśnie wchodziłam do mieszkania. Mimo, że to tylko kilka godzin w nowym otoczeniu to już zdążyłam się tym zmęczyć. Zamknęłam za sobą drzwi i zsunęłam trampki.
-Cześć- Krzyknęłam chcąc zakomunikować przyjaciółce, że wróciłam. Ale odpowiedziała mi cisza. Poczłapałam do jej pokoju, ale i tam jej nie było. Wyjęłam z kieszeni telefon i napisałam do niej. Jak zawsze wykombinowała plany na popołudnie. Ale już się do tego przyzwyczaiłam. Przynajmniej nigdy się przy niej nie nudzę. A w sumie dawno nie jadłam sushi, więc chętnie się przejdę. Skierowałam kroki w kierunku kuchni. Zrobiłam sobie szybko kawę i usiadłam na kanapie włączając telewizor. Zaczęłam oglądać jakieś puste kreskówki, które zawsze mnie śmieszyły. I nie wiem jak to się stało, ale po kilku minutach zasnęłam. A potem usłyszałam tylko krzyk, który sprawił, że w ciągu sekundy zerwałam się na równe nogi.
Kiedy moje oczy pozwoliły mi już normalnie wszystko widzieć, rozejrzałam się po pomieszczeniu i zobaczyłam Camille, stojącą jakieś 2 metry ode mnie. Przeszywała mnie spojrzeniem, z którego nie można było wyczytać.
-Miałaś być gotowa..-Przewróciła na mnie oczami.
-Sorry.. Przysnęło mi się- Uśmiechnęłam się głupio i przeczesałam dłonią włosy.
-Zabije cię kiedyś.- Usiadła na fotelu. -Idź się ogarnij i chodź, bo jestem głodna.
-No przepraszam. Nie wyspałam się po prostu. Nie trzeba było się drzeć.-Uśmiechnęłam się słodko.
-Wrzeszczałam, bo na podłodze był pająk. - Zrobiła zniesmaczoną minę.
Pokiwałam głową i poszłam do pokoju po ciuchy na przebranie. Wbiłam się w coś luźnego i wygodnego. Przeczesałam szybko włosy, bo przez drzemkę wyglądały nie najlepiej.
Camille była już gotowa i czekała na mnie przy drzwiach. Też się przebrała. Miała na sobie pomarańczowe legginsy i żółtą bokserkę.
-Wyglądasz jak wielka pomarańcza.-Zaśmiałam się kiedy otwierałam drzwi.
-O to chodziło- Powiedziała po chwili i złapała mnie pod rękę.-Ej, wiesz jakiego mam słodziaka w grupie. Mmm.. blondyn.
-Opowiadaj.-Uśmiechnęłam się o niej.
Przez jakieś 15, gdy chodziłyśmy po mieście słuchałam opowiadania o 'słodkim blondynie'. W pewnym momencie po prostu się odłączyłam, jednak jedno z ostatnich zdań: -I ma na imię Niall..-Szepnęła z uśmiechem na twarzy, ale to było jedyne zdanie, które dobrze słyszałam.
-Niall?
-Niall.-Pokiwała głową entuzjastycznie.
-Umm.. Ok.
-A dlaczego pytasz?
-Nie, nic. Patrz tam jest chińska restauracja.-Wskazałam dłonią na lokal po drugiej stronie ulicy.
Złapała mnie za rękę i uważając na samochody przeszłyśmy na przez jezdnie i weszłyśmy do restauracji.
-Co bierzesz?-Zapytałam idąc za Camille w kierunku lady.
-Ymm.. to co zawsze. Nigiri i Temaki. A tobie co wziąć?
-To co ty.
Dziewczyna zaczęła zamawiać, a ja stałam zamyślona obok niej i bawiłam się palcami.
-Hej.- Usłyszałam głos za sobą.
Odwróciłam się i spojrzałam na chłopaka stojącego za mną. To jeden z kolegów Zayna.. Jak on się nazywał?
-Cześć-Uśmiechnęłam się. No tak - Louis
-Co ty tu robisz?
-Przyszłyśmy coś zjeść-Wskazałam głową na Camille -A ty tutaj sam?
-Nie.. Z chłopakami. Dosiądziecie się?- Obrzucił mnie przyjaznym spojrzeniem.
-Tak!- Powiedziała głośno moja przyjaciółka, odwracając się w naszą stronę.
-Louis jestem-Uśmiechnął się szeroko do niej.
- Cami- Wzruszyła ramionami i wyjęła z portfela kilka funtów, które podała kobiecie przy jadzie, aby zapłacić za sushi. Wzięła dwa pudełeczka i spojrzała na Lou.
-Gdzie siadamy?
-Tam-Chłopak wskazał jeden ze stolików przy oknie, gdzie siedziała reszta.
Poszłam za przyjaciółką.-Tam jest Niall.-Szepnęła zaciskając usta, żeby powstrzymać uśmiech. Zaśmiałam się patrząc na nią.
-Cześć chłopaki.- Powiedziała szczerząc się do nich i siadając na półokrągłej kanapie obok blondyna, tak jakby znała ich już od bardzo dawna. Nie było Harry'ego. Spojrzeli na nią a potem na mnie nadal stojącą z pudełkiem sushi i pałeczkami w ręce.
-O cześć Vicki.-Powiedział Zayn, po czym spojrzał na Camille. -A my się chyba jeszcze nie znamy.-Uśmiechnął się do niej opierając się o stół.
-Camille jestem.-Wyszczerzyła ząbki spoglądając na Niall'a. Zayn przedstawił jej wszystkich i w między czasie przyszedł Louis. Nawet nie zorientowałam się kiedy wylądowałam na siedzeniu obok Liama. Lou uśmiechnął się i usiadł obok mnie stawiając duże pudełko na stole.
-Ej, Zayn gdzie Perrie?..I Harry?-Zapytałam przełamując pałeczki.
-Pezz jest u Julie.. a Harry? -Spojrzał na Niall'a.
-U swojej dziewczyny.-Powiedział blondyn wpychając kawałek sushi do ust.
W czasie kiedy jedliśmy i rozmawialiśmy na wszystkie możliwe tematy, a właściwe moja przyjaciółka mówiła nie dając nikomu dojść do słowa, zorientowałam się, że Liam, który siedział tuż obok mnie prawie w ogóle nic nie mówił.
-Wszystko dobrze? - Zapytałam patrząc na niego.
-Ymm.. Tak. Czemu pytasz?-Uśmiechnął się lekko.
-Nie wiem. Nic nie mówisz.
-Nic nie mówię, bo nie mam nic do powiedzenia.
-Zawsze można coś powiedzieć. Nawet największą głupotę.-Zgarnęłam włosy na jedno ramie.
-To znaczy?- Spojrzał na mnie z rozbawieniem.
-Jednorożec.
-Jednorożec? -Zapytał powstrzymując śmiech.
- Zawsze to mówię, kiedy Camille pyta mnie o coś co jest związane z czymś co mówiła, gdy jej nie słuchałam, a jej reakcja to zawsze śmiech i wydaje mi się, że jeszcze nie zorientowała się o co chodzi.
-Dobry sposób. Sam bym na to nie wpadł, a dość często odłączam się kiedy oni coś mówią.-Zaśmiał się.
-Ja przy niej nie widzę innego wyjścia, bo zazwyczaj mówi za dużo i nie sposób to wszystko ogarnąć.-Pokiwałam ze zrezygnowaniem głową.
-Ja wole pisać sms'y niż mówić. To dla mnie znacznie łatwiejsze.
-Nie jestem zbyt wylewna, obojętnie czy w rozmowie czy w wiadomościach. Jedynie jak pisze wiersze to się tak jakby otwieram.
-Piszesz?-Uśmiechnął się.
-Czasem mi się zdarzy.- Odrzekłam i spojrzałam na przyjaciółkę. Mówiła coś do Niall'a, a kiedy zobaczyła, że na nią patrzę uśmiechnęła się i chwyciła swoją torbę.
-Zwijamy się?-Zapytała wstając.
-Um.. Okej. Trochę czasu nam tu zeszło.-Rzuciłam w kierunku chłopaków uśmiechając się i podnosząc z miejsca.
-Do zobaczenia-Powiedziałyśmy na odchodne z blondynkom i wyszłyśmy na zewnątrz.
-Skąd ich znasz-Zapytała w końcu.
-Ze szkoły. Są okej.
-To dlatego się zdziwiłaś kiedy mówiłam o Niallu? -Uśmiechnęła się tajemniczo.
-On ci się podoba.-Szepnęłam patrząc jej w oczy,
-Tak troszkę. Fajny jest.
-Myślę, że słodko razem wyglądacie.
-Serio?-Uniosła brwi i zagryzła wargę.
Pokiwałam głową. Jestem ciekawa jak szybko jej przejdzie. Często się zakochuje, ale zazwyczaj po miesiącu okazuje się, że to nie to. Wyjęłam z kieszeni klucze i po chwili razem z Cam leżałyśmy na kanapie. W sumie to ja siedziałam, a ona leżała i ma kolanach. Trzymała w ręce pilota i przelatywała po kanałach w celu znalezienia czegoś ciekawego do oglądania.
-Obejrzymy horror?
-Wiesz, że nie lubię horrorów..-Wymamrotałam owijając sobie kosmyk jej włosów o palec.
-To się do mnie przytulisz jak się będziesz bała. Nie oglądałam ostatniej części 'Paranormal Activity'.
-Skoro nic innego nie leci. To idź i włącz jak ci tak bardzo zależy.
Po kilku minutach podłączyłyśmy laptopa do telewizora i zaczęłyśmy oglądać. Wszystko było spoko, dopóki nie usłyszałam bredzenia mojej przyjaciółki. A mamrocze głupoty jedynie kiedy śpi. Spojrzałam na nią miała zamknięte oczy i pół uśmiech na twarzy. Oddychała spokojnie. Spała. Wyczołgałam się ostrożnie z jej uścisku, starając się jej nie obudzić. Poszłam do jej pokoju. Chwyciłam koc, którym po chwili ją okryłam i podłożyłam jej poduszkę pod głowę. Wyłączyłam wszystko i nawet nie wiem kiedy usnęłam na fotelu. Cóż, dzień chyba mogę uznać za udany...
piątek, 25 lipca 2014
poniedziałek, 21 lipca 2014
Libster Award
"Nominacje do Libster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę” Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.”
Nominację otrzymałam od:
Moje odpowiedzi:
1. Ulubiony kolor?
Różowy i czarny. Dwa kolory, które zajmują najwięcej miejsca w mojej szafie :)
2. Ulubiona piosenka
Cóż, mam ich kilka. Ale jeśli mam wybrać, to jest to "Everybody hurts" od Avril Lavigne
3. Dlaczego postanowiłeś pisać?
W mojej głowie każdego dnia rodzą się nowe pomysły. Najpierw zaczęłam je wylewać na papier pisząc pojedyncze imaginy, aż w końcu kilka pomysłów skleiło się w jeden, wielki, który zainspirował mnie do rozpoczęcia mojego pierwszego fanfica.
4.Jakie masz zainteresowania?
Jednym z głównych jest śpiewanie i rapowanie. Na drugim miejscu pisanie wierszy i piosenek. To pozwala mi złagodzić trochę nadmiar emocji. Ale nie mogę zapomnieć także o rysowaniu, bo to również jedna z moich pasji.
5.Co lubisz robić w wolnym czasie?
Uwielbiam chodzić na długie spacery, sama lub z przyjaciółmi. Oglądać filmy, albo grać w gry.
6. Jaki jest twój ulubiony film?
No nie wiem. Nie będę wliczać This Is Us. Ale myślę, że "Tron Dziedzictwo".
7. Kto był twoim pierwszym idolem.
Moją pierwszą idolką była Avril Lavigne, która jest moją idolką do dziś <3
8.Za co lubisz One Direction?
Oj powodów jest wiele. Na pierwszym planie za ich wspaniałe charaktery, które za każdym razem potrafią poprawić mi humor, za muzykę, której głębokość rozumiem dopiero od jakiegoś czasu. Za poczucie humoru, które zawsze mnie rozbraja. I za to, że nie ukrywają tych dzieci, które ciągle drzemią w każdym z nich.
9. Ulubiona książka?
Trylogia "Burzy Ognia" ♥
10. Ulubiony aktor/aktorka?
Tom Hanks. Widziałam wszystkie filmy z jego udziałem i jego produkcji i według mnie jest po prostu najlepszy.
11. Ulubiona FanFiction? (Jeśli oczywiście jakieś czytasz)
Na ogół wole one shoty, ale czytałam moim ulubionym fanfickiem jest: http://niamhaynestory.blogspot.com/
Pytania do nominowanych:
1. Co cię inspiruje?
2. Co sądzisz o homoseksualizmie?
3. Jakie jest twoje życiowe motto?
4. Jaka jest twoja ulubiona piosenka?
5. Od jak dawna piszesz?
6. Jakie masz pasje?
7. Uprawiasz jakiś sport?
8. Co jest twoim zdaniem najważniejsze w życiu?
9. Lubisz czytać książki?
10. Wolisz pisać dniem czy nocą?
11. Masz jakieś fobie?
Nominuję:
Subskrybuj:
Posty (Atom)